Autor |
Wiadomość |
Gismo |
|
|
Kamil Masłowski |
Wysłany: Wto 14:57, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
Wydaje mi sie ze to zalezy od osoby Orgi ale to ze probujesz zrozumiec jak dzieje sie to tylko dobrze o Tobie swiadczy.Dla mnie perelka artykul |
|
|
Marcian |
Wysłany: Pon 19:13, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
ja jestem z tych wiekszych i klopotow nie zauwazylem. Kwestia checi do nauki poprostu |
|
|
Pavlo |
Wysłany: Pon 18:14, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
Poezja ... Masz racje Paweł coś w tym musi być. Nigdy się na tym nie zastanawiałem, ale twój post skłonił mnie do głebokich i długich reflekcji. Wiec ide to przemysleć... |
|
|
Paweł (Orgi) |
Wysłany: Pon 18:00, 12 Gru 2005 Temat postu: Otyłośc a przyswajanie wiedzy. |
|
Witam wszystkich ponownie. Ostatnio zdarzyło mi się gościć na jednym z forum internetowych a temat dotyczył przyswajania wiedzy będąc grubasem. Więc skłoniło mnie to do refleksji i postanowiłem spytac się Was jakie Macie opinie na ten temat. Osobiście uważam że coś w tym musi być. Otyłośc wpływa negatywnie na przyswajanie wiedzy. Znam to z własnego przypadku. Zaobserwowałem takie zjawisko , że dłuższy okres intensywnej nauki (kucia) może przyczynić sie do spadku wagi własnej. Czyli negatywny stosunek nauki co do własnej wagi ale spójrzmy na przeciwstawność teog oto zjawiska. Jeżeli ktoś jest obfity ma problemy z wchłanianiem wiedzy. Mój wniosek jest taki jeżeli komus zależy na schudnieciu musi niestesty więcej czasu spędzać na podręcznikami czasami trzeba
ps: na szczęście nie zawsze :p |
|
|