Forum Zarzadzania i Marketingu na UwB
Jeszcze po jednym kielonku i na uczelnie :)
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Zarzadzania i Marketingu na UwB Strona Główna
->
Hydepark czyli... mówta co chceta!
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Zarządzanie i Marketing rok3 na UwB
----------------
Regulamin i jak korzystać z FORUM
Wykłady,Ćwiczenia,Kola,Egzaminy,Listy na wykładach!!!
IMPREZY,WYJŚCIA,TANY TANY -GDZIE CO JAK?
Hydepark czyli... mówta co chceta!
Wiecie co naprawdę mnie wkurza !!!
Nasze hobby :D "Piszcie o osiągnieciach w waszej ulubionej dziedzinie :D"
----------------
SPORT (Siłownia,Olimpiada,Aerobic,Bieg)
Muzyka i Film
Gotowanie
Humor
Wiersze, Poezja ,Fraszki ,Bajki
GRY
Uwagi i propozycje!!!
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kamil Masłowski
Wysłany: Śro 20:19, 04 Sty 2006
Temat postu:
Cos w tym jest Pawel takie nie znane a zarazem znane tylko ciekawe co ?
pawel
Wysłany: Śro 15:14, 04 Sty 2006
Temat postu: lajf is brutal
Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki, kiedy szedł robić na pole. Kanapki ze świeżego chlebka, ze świeżutkim serkiem, wędlinką, sałatką i innymi bajerami. Rolnik pewnego razu poszedł robić w pole, kanapki zostawił na kamieniu jak zawsze... Po kilku godzinach pracy, zmęczony podchodzi do kamienia skonsumować kanapki... A tu ich nie ma! Następnego dnia żona znowu zrobiła mu pyszne, jak zawsze, kanapeczki, rolnik poszedł robić w pole, aby po kilku godzinach pracy zauważyć, że znowu mu ktoś zawinął kanapeczki! Wku*wił się rolnik i postanowił, że następnego dnia będzie patrzył zaczajony za drzewem, jak kto mu podwędza kanapki! Jak pomyślał - tak zrobił. Zaczaił się i patrzy - a tu wielki orzeł nadlatuje i porywa jego drugie śniadanie! Rolnik biegnie za nim. Biegnie, patrzy, że orzeł leci do lasu - rolnik za nim! Orzeł siada miedzy drzewami, odpakowuje kanapki, wyciąga z nich zawartość, wyrzuca wędlinę, ser, sałatę i inne dodatki, bierze dwie kromki chleba, przykłada sobie do piersi i masując swoją klatkę piersiową woła głośno: "O kur*a! Jaki ja jestem poj*bany
to taka zyciowa prawda ktora sie chcialem z wami podzielic:)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin